KLASA 5B NA ZIELONEJ SZKOLE W PIWNICZNEJ

Nowy rok szkolny klasa 5B rozpoczęła od wyjazdu na zieloną szkołę do Domu Wczasów Dziecięcych w Piwnicznej Zdroju. Każdy dzień pełen był atrakcji. Naszą przygodę rozpoczęliśmy od wycieczki po okolicy, przeszliśmy mostem wiszącym nad rzeką Poprad i skosztowaliśmy wody w pijalni wód. Czy była smaczna? Cóż…zdania były podzielone😊 dzień zakończyliśmy wspólnymi zabawami „sport na wesoło”.
Wtorek powitał nas słoneczną pogodą więc wybraliśmy się pociągiem na wycieczkę do pobliskiej Krynicy. W krynickiej pijalni wód mineralnych wybór był dużo większy niż w piwnicznej i tym razem prawie każdy z nas znalazł wodę, która przypadła mu do gustu. Odwiedziliśmy niezwykłe muzeum  zabawek, a następnie wyjechaliśmy kolejką na Górę Parkową. Na górze była super zabawa. Zjeżdżaliśmy na szalonych zjeżdżalniach, tak chyba około tysiąca razy. Z góry parkowej zeszliśmy wprost do… pijalni wód – powoli stajemy się smakoszami wód mineralnych… wieczorem poszaleliśmy jeszcze na dyskotece.
Środa była także pełna słońca więc po przepysznym śniadaniu pojechaliśmy do Nowego Sącza. Zwiedziliśmy skansen, a w nim małe chatki – niektóre były niewiele większe od naszych pokoi, a kiedyś musiały się w nich pomieścić całe rodziny! Jak? – nie mamy pojęcia… byliśmy także w niezwykłym Miasteczku Galicyjskim, w którym spotkaliśmy burmistrza Starego Sącza, który obiecał nam piękną pogodę na czwartek. Na wszelki wypadek przy wieczornym grillu śpiewaliśmy piosenki, które miały zapewnić pogodę. Wieczorem odbył się konkurs talentów. Dzięki naszym śpiewom i zgodnie z obietnicą pana burmistrza, a na przekór prognozom pogody, czwartek okazał się być dniem wręcz idealnym na kolejną wycieczkę. Tym razem wybór padł na park rozrywki Labiland w Skrudzinie. Atrakcji było mnóstwo: ogromne szachy, kręgle, wielki labirynt, poszukiwanie skarbów, zjazd tyrolką, ścianka wspinaczkowa, wielka zjeżdżalnia w wersji suchej i mokrej i wiele, wiele innych. W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się w Starym Sączu i zjedliśmy pyszną pizzę, tzn. nie daliśmy rady zjeść całej taka była ogromna! Zobaczyliśmy jeszcze Ołtarz Papieski i wróciliśmy do Piwnicznej. Czekał nas jeszcze teleturniej 1 z 10, a właściwie 1 z 13 bo tylu było chętnych. W piątek wróciliśmy do Krakowa, który powitał nas deszczem☹
Dziękujemy rodzicom, że mogliśmy pojechać na taką fajną wycieczkę. Dziękujemy pani Dominice, że zechciała z nami pojechać. Dziękujemy pani Dyrektor, pani Eli i panu Tomkowi z domu wczasów dziecięcych za fantastyczną zabawę i paniom w kuchni za przepyszne jedzenie.

Uczniowie klasy 5B z wychowawcą